Sobota jak to sobota dzień lenistwa :d ale chęć jazdy nadal silniejsza więc trzeba działać gdyż pojawił się tak długo wyczekiwany obiekt westchnień, niestety z uszkodzonym silnikiem, w zależności od jego zajechania potoczą się dalsze losy .
Silnik z zewnątrz dostał już nowe życie, został dokładnie umyty przed dalsza pracą teraz widać gdzie co jest i powoli można się zabierać za rozdrapywanie strupa ;d
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz