Błędne koło jak w jebanej karuzeli... Po przekręceniu kluczyka wszystko
jest inne, wszystko się zmienia, droga ucieka, czas jest sumą chwilowych
zdarzeń. Na chwile zostawiasz wszystko z tyłu. Liczy się tu i teraz,
chwilowa ucieczka od obłędu codziennego dnia. Zamknięty obrotomierz przy
odcince, na chwile pojawia się uśmiech w kąciku ust, wbijasz kolejny
bieg. Gonisz coś czego nie ma, mijasz "stojące" samochody, jeden za
drugim, jesteś wolny. Nagle czerwone światło STOP wybudza
cię z melancholii, czas się zatrzymać na chwile, odetchnąć, wybudzić
się i stanąć jeszcze raz twarzą w twarz z rzeczywistością, smutnym
wzrokiem spoglądasz na wskazówkę ile pozwoli ci jeszcze powspominać.
Zostało już nie wiele, pora wracać, kolejny dzień kolejne wyzwania, czas
iść do tyry zarabiać hajs na wspomnienia, gonić czas który tak szybko
spierdala. Zarabiasz kasę często przy tym niszcząc zdrowie, wydajesz ją
na leki. Smieszny kalejdoskop w którym wszystko się zmiana, przekręcasz
kluczyk jeszcze raz, pyk, nie ma nic, cisza silnik nie pracuje, pora
wracać ... https://soundcloud.com/stevenowsky/night-session-3 Nissan / dajesz mi to czego nie dał mi nikt inny<3