Kolejnymi trudnościami z którymi trzeba było sobie poradzić to pompa oleju, nowa już siedzi na swoim miejscu, osobiście uważam ze teraz ciśnienie oleju jest za duże ale przynajmniej czwarta panewka ma asz za dość oleju. Stara pompa jednak była nie wystarczająca jak na moje potrzeby. Po zdjęciu pompy i całej ceremonie by się do niej dobrać przyszła pora na łańcuch, po tym zabiegu wyeliminowal się problem dzwoniącego łańcucha przy odpalaniu ,w porównaniu do starego widać ze jest trochę rozciągnięty, nowe ślizgi i napinacz dbają o to żeby wszystko było napięte jak potrzeba, przy odkazi pompa płynu chłodzącego powiedziała nie więc kolejny wydatek, na szczęście temat już jest ogarnięty, kilometry na liczniku przybywają, dodatkowo wleciała chińska miska oleju, jednak nie obyło się bez paru szlifów ale siedzi już na swoim miejscu.
Kluczem do całej zabawy jest precyzyjne ustawienie całości, taka mała podpowiedź w postaci foto poniżej,
U mnie wystąpił błąd czujnika walka rozrządu więc podjąłem decyzje o wymianie łańcucha, niestety nie wyeliminowałem jeszcze bolączki mojego silnika mianowicie szarpania w dość wąskim zakresie obrotów 1800-2100 póki co błąd się na razie nie pojawił ehhh tak to jest jak się kupi zajechany silnik czyli nie kończąca się zabawa z nissanem :D